Przed nami pierwszy mecz drugiej rundy Lotto Superligi, który rozegramy w Białymstoku. Już jutro o godzinie 18:00 SBR Dojlidy Białystok podejmą przed własną publicznością Baltę AZS AWFiS Gdańsk, którą w pierwszej rundzie udało nam się pokonać 3:1. Czy uda się tą sztukę powtórzyć?
Rundę rewanżową rozpoczęliśmy umiarkowanie dobrze. W ubiegły poniedziałek pokonaliśmy 3:0 KTS Gliwice, ale cofnięty został walkover przyznany na naszą korzyść po spotkaniu z Gliwicami na inaugurację sezonu. Wczoraj ulegliśmy z kolei 1:3 Akademii Zamojskiej Trefl Zamość. Jak przekłada się to na sytuację w tabeli?
Pierwszą rundę kończyliśmy na czwartej pozycji. Obecnie zajmujemy ósmą lokatę z dorobkiem 20 punktów oraz bilansem 7 zwycięstw i 6 porażek. Nasi wtorkowi rywale mają się nieco lepiej – na swoim koncie mają bowiem 23 punkty oraz bilans 8 zwycięstw i 5 porażek. Daje im to aktualnie 4 miejsce w tabeli.
„Nastroje nie są najlepsze. Spadliśmy z czwartego miejsca w tabeli na ósme, ale do końca ligi zostało jeszcze 9 kolejek. Cały czas walczymy o wejście do najlepszej czwórki i to jest nasz cel.
Listopadowym zwycięstwem z Gdańskiem nie warto się specjalnie sugerować. W meczu pierwszej rundy z zespole Balty wystąpili Gnakasekaran, Carvalho i Tomaszuk. We wczorajszym meczu Gdańska z Grudziądem nie zagrał żaden z tych zawodników. W składzie Gdańska znaleźli się Kim Taehyun, Benedek Olah i Szymon Malicki. Jutrzejsze spotkanie będzie zupełnie nowym wyzwaniem, tak jakbyśmy z tą drużyną wcześniej nie grali. Mam nadzieję, że nasi zawodnicy zdążą zregenerować się do wtorku i zobaczymy ich w lepszej dyspozycji.” – komentuje menadżer klubu, Piotr Anchim.
Jutrzejsze spotkanie z Baltą Gdańsk rozegramy na dużej hali o godzinie 18:00. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców oraz sympatyków tenisa stołowego do wsparcia naszej drużyny!
