Za nami dwa mecze Lotto Superligi w nowym sezonie 2024/2025. Inauguracja sezonu nie przebiegła po naszej myśli, ale wczorajsze zwycięstwo z Akademią Trefl Zamość uznać można za pełną rehabilitację drużyny. Pora na trzeci mecz w sezonie, tym razem na wyjeździe. Już jutro o godzinie 18:00 SBR Dojlidy Białystok zmierzą się z Energą Manekin Toruń.
Nasi jutrzejsi rywale rozegrali do tej pory trzy mecze, z czego udało im się wygrać jeden. Zajmują aktualnie 11 miejsce w tabeli z dorobkiem 3 punktów.

Na otwarcie sezonu Toruń odniósł dotkliwą porażkę 0:3 z KS Dekorglassem Działdowo, jednym z najsilniejszych zespołów w lidze. Parę dni później zawodnicy Energi zwyciężyli derby województwa kujawsko-pomorskiego, pokonując 3:2 ZOOLeszcz Gwiazdę Bydygoszcz. W trzecim meczu sezonu ulegli nieznacznie Petralanie Polonii Bytom – o wyniku tego spotkania zadecydował prawdziwy thriller, w którym Anders Errikson pokonał 3:2 i 6:4 w piątym secie młodego Japończyka z Torunia, Mikiego Hayato. Każdy z setów tego pojedynku rozstrzygnął się zaledwie 2-punktową przewagą.

Torunianie postawili w tym sezonie na połączenie europejskiego doświadczenia z azjatycką młodością. W pierwszych trzech meczach występowali Lubomir Pistej, Tomasz Kotowski i Miki Hayato. Energa ma jednak w zanadrzu jeszcze paru silnych zawodników i nie jest wykluczone, że sięgnie po jednego z nich w piątkowym meczu.
„Jedziemy do Torunia podbudowani wczorajszym zwycięstwem, które nie przyszło nam łatwo. Widzę jednak, że żaden mecz w tym sezonie nie będzie łatwy, trzeba uważać na absolutnie wszystkich. Wystąpimy tym samym składem co w dwóch ostatnich meczach. Nie wiem jaki składem przywita nas Toruń, ale spore znaczenie może mieć ustawienie. Liczę, że Chan zagra na swoim poziomie, a Patryk Chojnowski i Konstantinos Angelakis wrócą do optymalnej dyspozycji.” – komentuje menadżer klubu, Piotr Anchim.
Transmisję z meczu z Toruniem obejrzeć możecie jak zwykle na kanale Lotto Superligi Tenisa Stołowego na YouTube – LINK.
