W miniony weekend w Krakowie odbyło się I Grand Prix Polski Kadetów w sezonie 2023/2024. W turnieju wystąpiło trzech zawodników Dojlid Białystok, a najlepszy wynik uzyskała Maja Łakoma zdobywając srebrny medal!
Reprezentację klubu na Grand Prix Polski Kadetów tworzyli Maja Łakoma, Marysia Karczmarz i Mateusz Zdanuczyk. Dziewczyny miały z góry zapewniony start w turnieju głównym – Marysia wygrała I Grand Prix Województwa uzyskując tym samym awans, a Maja posiadała limit z uwagi na wysoki ranking. Jako jedyny w piątkowych eliminacjach walczył zatem Mateusz, który po wyjściu z grupy na drugim miejscu uległ w pierwszej rundzie fazy pucharowej Antoniemu Flisowi z AZSu Wrocław.
Sobotnie zmagania w turnieju głównym rozpoczęły się od fazy grupowej. Marysia Karczmarz wygrała jeden z trzech rozegranych pojedynków, a następnie przegrała mecz o wyższy przedział kończąc występ w przedziale 53-56. Maja Łakoma nie miała na etapie grupowym większych problemów – wygrała wszystkie spotkania i awansowała do fazy pucharowej z pierwszego miejsca w grupie. Trudności nie sprawił jej także pierwszy mecz w drabince, w którym pokonała 3:0 Gabrielę Pułecką z MKSu Rokita Brzeg Dolny. Znacznie bardziej wyrównany pojedynek stoczyła w rundzie drugiej, wygrywając pięciosetową batalię z Mają Lech z MKS-u Czechowice-Dziedzice. W ćwierćfinale zmierzyła się z Anną Ulatowską, która pokonała 3:0 mimo zaciętych końcówek w każdym z setów. O awansie do finału zdecydował mecz z Agatą Krause, który Maja wygrała 3:1.
W finale turnieju przeciwniczką Mai była Katarzyna Rajkowska – zawodniczka Olimpijczyka-Jeżewo, trenująca na co dzień w OSSM w Gdańsku. Chociaż wszystkie sety były wyrównane, to ostatecznie lepsza okazała się rywalka, wygrywając 3:1.
„Za nami I Grand Prix Polski Kadetów. Mateusz pojechał tam przede wszystkim zebrać doświadczenie, nie miałem dużych oczekiwań co do jego wyników, ale bardzo ważne jest, żeby występował w turniejach tej rangi i walczył z lepszymi od siebie.
Marysia Karczmarz nie poradziła sobie niestety z grupowymi rywalkami, które grały czopami. Jestem spokojny o to, że na następnych turniejach może poprawić swój wynik, ale tym razem niewygodne przeciwniczki i stres zaważyły o rezultacie.
Powodem do radości jest natomiast srebrny medal Mai Łakomy – grała przez cały weekend bardzo dobry tenis stołowy, w meczu o ćwierćfinał wytrzymała presję broniąc piłek meczowych z Mają Lech. W finale podjęła równą walkę z Katarzyną Rajkowską, o wyniku zdecydowały końcówki. Trzeba przyznać, że jej rywalka prezentuje naprawdę wysoki poziom – chociaż jest jeszcze kadetką, to tydzień wcześniej zajęła drugie miejsce na I Grand Prix Polski Juniorek w Szczawnie-Zdroju. Jestem bardzo zadowolony z występu Mai, srebrny medal cieszy, a w przyszłości mamy apetyt na złoto.” – komentuje trener Marcin Jarkowksi.
Gratulujemy Mai sukcesu i życzymy powodzenia w kolejnych startach turniejowych!
