You are currently viewing [PIERWSZA LIGA KOBIET] DOJLIDY ZŁAPAŁY WIATR W ŻAGLE

[PIERWSZA LIGA KOBIET] DOJLIDY ZŁAPAŁY WIATR W ŻAGLE

Coraz lepiej w ostatnim czasie wygląda gra zawodniczek Dojlid. Występujące w pierwszej lidze kobiet tenisistki odniosły kolejne zwycięstwo. Tym razem białostoczanki pewnie pokonały drużynę z Chełmna i już szykują się na starcie w Toruniu.

– W ubiegłą sobotę rozegraliśmy drugi mecz rundy rewanżowej pierwszej ligi kobiet. W pierwszym spotkaniu nieznacznie ulegliśmy liderowi rozgrywek – Chrobremu Międzyzdroje, przegrywając 4:6. W tamtym meczu nie zagrała jednak Zuzia Borek. Sądzę, że z nią w składzie wynik mógłby być jeszcze lepszy dla nas. Teraz natomiast już w pełnym zestawieniu zagraliśmy w Białymstoku z LUKS-em Chełmno. To nasz sąsiad w ligowej tabeli. Przed meczem plasowali się lokatę przed nami. Po spotkaniu i naszym zwycięstwie wyprzedziliśmy ich. Trzeba pamiętać jednak, że zespół z Chełmna przyjechał do nas w osłabionym składzie. Z różnych powodów nie mogły wystąpić Katarzyna Henning i Agnieszka Sitarska, które dobrze punktują w tym sezonie. Pod ich nieobecność szanse dostały młodsze tenisistki. My patrzyliśmy jednak tylko na siebie i na to, żeby zagrać jak najlepsze zawody oraz żeby w ten sposób przybliżyć się do osiągnięcia naszego celu, jakim jest spokojne utrzymanie – mówi Piotr Anchim, menadżer Dojlid.

– Mamy teraz osiem punktów na koncie i dwa oczka zapasu nad miejscem barażowym. Nie jest to dużo, ale ostatnie mecze to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami. Odnieśliśmy trzecie zwycięstwo w lidze. Cieszy nas to, że w tym momencie punktują już wszystkie dziewczyny. Na początku sezonu ciężar punktowania ciążył na tych bardziej doświadczonych zawodniczkach w naszym zespole. Później dołączyła Zuzia Borek, a teraz w końcu po przełamaniu regularnie punkty zaczęła zbierać Julia Skwarek. Można powiedzieć, że teraz już gramy w komplecie – chwali swoje zawodniczki Anchim.

UKS Dojlidy Białystok 7:3 LUKS AGRO Sieć Chełmno

Kamila Gryko – Wiktoria Przybytkowska 3:0 (11:9, 11:5, 11:4)
Julia Jackowska – Marta Drąg 0:3 (8:11, 9:11, 9:11)
Kamila Gryko – Marta Drąg 3:1 (11:8, 9:11, 11:5, 13:11)
Julia Jackowska – Wiktoria Przybytkowska 3:0 (11:6, 11:5, 11:9)
Zuzanna Borek – Malwina Słupska 3:0 (11:4, 11:8, 11:7)
Julia Skwarek – Agnieszka Piłat 2:3 (11:9, 5:11, 8:11, 11:8, 7:11)
Zuzanna Borek – Agnieszka Piłat 3:2 (11:8, 10:12, 9:11, 11:7, 11:7)
Julia Skwarek – Malwina Słupska 3:1 (11:1, 8:11, 11:9, 11:3)
Gryko/Jackowska – Piłat/Drąg 1:3 (8:11, 3:11, 13:11, 10:12)
Skwarek/Borek – Słupska/Przybytkowska 3:0 (11:5, 12:10, 14:12)

– Przed nami bardzo ważny, wyjazdowy mecz z Energą Manekin Toruń. W pierwszym spotkaniu obu zespołów padł remis 5:5. Torunianki w ubiegłej kolejce bardzo wysoko pokonały ATS Białystok, bo aż 9:1. Widać, że nasze rywalki są w dobrej formie, ale pojedziemy po punkty. Idealnym rozwiązaniem byłaby wygrana, ale z remisu również będziemy zadowoleni – zapowiada Piotr Anchim.

Początek spotkania w Toruniu zaplanowany został na środę, 9 lutego, na godzinę 16:00.